Beskid Żywiecki jest jednym z najpiękniejszych obszarów w Polsce, który warto odwiedzać zarówno w lecie jak i zimie. Świetnie nadaje się na zielone szkoły w górach. Znajdują się tutaj najwyższe szczyty beskidzkie na czele z Babią Górą i Pilskiem i obydwa masywy należą do bardzo atrakcyjnych rejonów turystycznych.
Góra Pilsko (1.557 m.n.p.m.) leży w paśmie granicznym pomiędzy Polska a Słowacją. Jej nazwa pochodzi prawdopodobnie od zniekształconej nazwy Polsko, Polska, gdyż tak górale słowaccy z Orawy nazywali teren leżący poza masywem. Jest też inna wersja legendy, która wiąże nazwę góry z ucztami jakie harnasie ze swoimi kompaniami urządzali na jej szczycie, a że w pobliżu znajduje się Góra Tanecznik, bardzo możliwe, że opijano tutaj wolność i tańcowano zbójnickiego.
Zielona szkoła na szlakach

Okolice to dobre miejsce dla grupy uczniów żądnych wrażeń. Gdzie mogłaby się wybrać zielona szkoła? Na górę prowadzi wiele tras turystycznych: od strony słowackiej wytyczono szlak z Białej Farmy, natomiast najwięcej dróg od strony polskiej rozpoczyna się we wsi Korbielów. Bez problemu można tak zaplanować wyjście na szczyt, by później wracać inną ścieżką. Trzeba wziąć pod uwagę, że góry to całodzienna wędrówka i należy przygotować się do niej solidnie. Zmiana pogody w górach zdarza się nawet podczas letnich dni, więc należy mieć ze sobą ubranie na wypadek spadku temperatury i deszczu.
Podążając drogą z Żywca na południe będziemy przejeżdżać przez miejscowość Jeleśnia, w której znajduje się XVIII wieczna, zabytkowa karczma, a jest to jeden z dwóch zachowanych obiektów tego typu w Beskidach (druga znajduje się w Suchej Beskidzkiej). I jeszcze jedna rzecz warta uwagi, tym razem natury przyrodniczej: możemy z Jeleśni przejechać do pobliskiej Sopotni Wielkiej, gdzie z wysokości około 15 metrów spada z hukiem największy wodospad w polskich Beskidach.
Naszą wycieczkę rozpoczniemy w Korbielowie Kamiennej, gdzie zgodnie z zielonymi znakami zaczniemy podchodzić pod górę. Miejsce to doskonale jest znane narciarzom i snowboardzistom, bowiem tutaj rozpoczynają się kolejki krzesełkowe i wyciągi dla miłośników zimowego szusowania. Po Kasprowym Wierchu w Tatrach, Pilsko jest najwyższa górą w Polsce z której możemy zjechać na deskach. Ścieżka początkowo prowadzi wzdłuż tras zjazdowych, a następnie zagłębia się w las, lecz wyprowadza na widokowe polany, z których rozpościerają się rozległe panoramy. Niemal od samego początku wycieczka będzie miała przed oczami widok Babiej Góry, a czym wyżej tym więcej szczytów będziemy mogli podziwiać. Z Hali Buczynka świetnie prezentuje się Kotlina Żywiecka, oraz dolina Koszarawy, która jest dopływem głównej rzeki tej części Beskidów, czyli Soły. Wędrujemy polanami, które od wieków były terenami wypasowymi, przywędrowali tutaj pasterze wołoscy i dzięki stadom owiec, które żywiły i ubierały utrzymywali całe rodziny. Po mniej więcej dwóch i pół godzinie nie licząc czasu na odpoczynek, wycieczka dotrze do Schroniska PTTK na Hali Mizowej, gdzie solidnie odpoczniemy przed dalszą wędrówką. Schronisko zapewnia całoroczne oparcie dla turystów i narciarzy, a stoi w miejscu przedwojennego, stylowego budynku należącego do Polskiego Towarzystwa Tatrzańskiego, który nie doczekał naszych czasów. Historia takich miejsc to dobry temat na lekcje – niejedna zielona szkoła miała okazję się o tym przekonać.
Piękne widoki na szczycie
Na szczyt Pilska podążamy czarnym szlakiem, a jest to odcinek najbardziej wymagający, bowiem nachylenie zbocza jest tutaj duże, a gdy wyjdziemy z linii lasu, bardzo często wieją tutaj mocne wiatry. Konieczna jest dobra pogoda, bowiem mgły i burze uniemożliwiają dalszą wędrówkę. Po jakimś czasie osiągniemy piętro kosodrzewiny, czyli karłowatej jodły górskiej, a pas tego typu roślinności charakterystyczny jest dla dwóch masywów: Babiej Góry i Pilska. Kulminacja góry posiada dwa wierzchołki: polski jest niższy i nazywa się Góra Pięciu Kopców (1.543 m.n.p.m.), natomiast wyższy, słowacki to właśnie szczyt Pilska. Gdy zdobędziemy rozległy, kamienisty szczyt, znów odpoczniemy i będzie można nacieszyć się pięknymi widokami. Przez Pilsko przebiega Europejski Dział Wodny, czyli wszystkie potoki spływające na południe trafiają do Morza Czarnego, te po północnej stronie biegną do Bałtyku. Znajdują się tutaj jedne z najwyżej położonych cieków wodnych, które tryskają spod kamieni pod szczytem. Ale przede wszystkim z tego miejsca rozpościera się niesamowity widok na polskie i słowackie Karpaty, dostrzeżemy wszystkie najważniejsze masywy Beskidu Żywieckiego i Śląskiego, Małą Fatrę z charakterystycznym poszarpanym Wielkim Roszutcem, przypominającego piramidę Wielkiego Chocza i oczywiście całą grań tatrzańską. To szczególnie ważne dla wycieczki, w której nie brakuje miłośników górskiej fotografii. W pogodny dzień turyści rozsiadają się na prawie płaskim grzbiecie i bez pośpiechu nazywają widoczne szczyty planując kolejne wyprawy.
Wrócimy do Korbielowa nieco zmieniając trasę, pilnując tym razem żółtych znaków. Szlak miejscami pokryje się z naszą wędrówką w górę, a będziemy podążać lesistą ścieżką prowadzącą nas w dół, do doliny potoku Glinne i tam zakończymy naszą wycieczkę.